Archiwum 24 sierpnia 2005


sie 24 2005 fuck fuck
Komentarze: 0

Coraz bardziej wkurwiaja mnie Anglicy oraz Polacy w mojej pracy... Czlowiek idzie do pracy wykonuje to co mam robic a tu jeszcze te pieprzone charaktery naszego oraz Ich narodu.... Z Anglikami jest lepiej gdyz sa falszywi za Twoimi plecami natomiast NASI potrafia niezle dopiec.... Bo zawsze znaja sie na polityce, leczeniu oraz na RZADZENIU o tak wiekszosc z tych Naszych jest menadzerami w tej fabrce baaa chcieliby (na marginesie mogliby w koncu zajrzec do ksiazek i uczyc sie angielksiego a Nie udawac debili uzywajac jezyki LUDU KOCZOWNICZEGO) Na palcach jednej reki moge wyliczy: moj brat, kuzyn, Agatka, Tomek, Pawel, Iwonka to ludzie z ktorymi moge rozmawiac w fabryce oraz w domu i dodam ze w pracy jest okolo hmm 30 POLAKOW a wiec policzcie sobie nie liczac mojego brata z iloma mozna pogadac..

A moze zmieniam sie przez nich... zmieniam nastawienie oraz charakter przez tych ludzi sam teraz nie wiem ale czas pokaze....

Pozostaje mi rodzina i dwie osoby DWIE podkreslam Mloda

pozostaje mi JArus i Ola

PS: 9 wrzesnia dowiem sie czy zostalem studentem eksternistycznym (na odleglosc) -baaaa ....super

Stan fizyczny jest katastrofa przepracowanie (dzis mialem pracowac ale zamienilem sie z kolega dniem (PAwlem) odpoczywam, ucze sie i w koncu cos napisalem nobo koniec wakacji ktorych nie mialem

 

showmustgoon.. : :